O jeden krok

ojedenkrok.pl krzyżna góra

Krzyżna Góra – Rudawy Janowickie, Góry Sokole.

Położenie: Góry Sokole, pasmo Rudaw Janowickich. Najbliższa miejscowość: Karpniki
Wysokość: 654 m
Długość szlaku: 1,8 km
Czas przejścia: 40 min (może się znacznie wydłużyć z małymi dziećmi)
Start i meta: Schronisko Szwajcarka
Rower: nie
Wózek: nie
Z dzieckiem: absolutnie tak
Odznaki: Sudecki Włóczykij

Jeden z punktów obowiązkowych na Dolnym Śląsku

Powiemy krótko: Jeśli Twój bliski nie jest bliski gór a bardzo byś chciał/a go na tę jedyną słuszną drogę miłości do gór sprowadzić, to sprowadź go tu! Zwłaszcza jeśli ma on kilka-kilkanaście lat i trudno oderwać go od komputera 😉 Jak to ujął Kacper, tu jest naprawdę bardzo “iligancko”!

Góry Sokole to bardzo niewielki masyw znajdujący się w granicach Rudaw Janowickich, na północno-zachodniej krawędzi pasma. Składa się z kilku szczytów, wśród których najbardziej znane i lubiane to Sokolik (644 m) oraz Krzyżna Góra (654 m). Na ogół oba szczyty, będące wizytówką nie tylko Rudaw Janowickich, ale całych Sudetów, zdobywane są podczas jednego, w dodatku niezbyt forsownego, spaceru. W taki dzień jak ten, bardzo mglisty i rześki, Kacper zdecydował, że jedna górka jednak wystarczy. Do Sokolika więc nawiążemy tylko, zaś osobny wpis (z dużo piękniejszą aurą!) pojawi się na dniach… A pojawić się musi, bo Góry Sokole naprawdę zachwycają!

Do Szwajcarki!

Wędrówkę z małymi dziećmi warto rozpocząć (oszczędzając nieco sił) od schroniska Szwajcarka. W tym wypadku w mapy wpisujemy ul. Janowicką 7, Karpniki. Lub po prostu nazwę schroniska. Google prowadzi prosto do celu, na parking (płatny w Szwajcarce, 10 zł). Jeśli dzieciaki są zaprawione w bojach lub dzieciaków brak, lepiej zaparkować na Przełęczy Karpnickiej. Powody są dwa – oszczędzicie sobie podwozia (i stanu jedynego dojazdu do Szwajcarki) i wydłużycie przejście o 20 minut przyjemnego spaceru. Nie oszczędzicie kasy za parking, bo wszystkie 3 znajdujące się na Przełęczy Karpnickiej pobierają identyczną co Szwajcarka opłatę. Tu jedynie jest spora szansa, zwłaszcza poza sezonem, że nikt opłat nie będzie pobierał. Wujek Google zawiezie Was na miejsce, gdy poprosicie o “Parking na Przełęczy Karpnickiej”. Stąd rusza szlak:

sokolik o jedenkrok.pl

Dojście do Szwajcarki do najtrudniejszych nie należy, może być jedynie nieco błotniste. Schronisko zaś należy, owszem, do najładniejszych tego typu obiektów w Sudetach. Stanowi drewniany, datowany na 1823 rok, budynek w stylu tyrolskim. Oznacza to, że budynek ten jest najstarszym spośród użytkowanych jako schroniska w całej Polsce. Rozkaz jego budowy wydał brat króla Prus Fryderyka Wilhelma III, Wilhelm. Był on panem na pobliskim zamku Karpniki i zapragnął domku myśliwskiego na wzorzec szwajcarski. Ot, kaprys. Gabinet księcia zachował się do dziś, stanowi salę kominkową znajdującą się na piętrze. Na parterze zaś, z powodu popularności tutejszych szlaków, bardzo prędko otwarto gospodę. Schroniskiem “Szwajcarka” stała się już w międzywojniu, po wojnie zaś przejęło ją PTTK i w jego rękach spoczywa do dziś. Jest bardzo przyjaznym miejscem na skrzyżowaniu aż pięciu szlaków. Jedynie brak toalety jest tu minusem. Przed schroniskiem stoi jedynie mało malowniczy toi toi.

ojedenkrok.pl krzyżna góra
ojedenkrok.pl krzyżna góra

Wędrówka

Przed schroniskiem stanął też Kacper i ani myślał drgnąć. Czekolada jednak i szarlotka (mniam!) dodały na tyle energii, że mogliśmy ruszać. 

ojedenkrok.pl krzyżna góra

Dosyć szybko okazało się, że rekordu trasy dziś nie pobijemy. Warto o tym pamiętać wędrując z najmłodszymi piechurami. Ale zdecydowanie polecam tak Krzyżną, jak Sokolika. To idealni “nauczyciele” przedmiotu “umiłowanie gór”.
Tu, jak prymus, Kacper odpowiadał z przebiegu szlaku 😉

ojedenkrok.pl krzyżna góra

Ten, mimo, że krótki to jednak ciekawy, urozmaicony i dość stromy. Nie nadaje się na przejście z wózkiem czy przejazd rowerem. Ścieżka jest mocno kamienista i nierówna. 

ojedenkrok.pl krzyżna góra

Daje to oczywiście wrażenie prawdziwego zdobywania szczytu i pokonywania nie lada przeszkód. Masa radości!

ojedenkrok.pl krzyżna góra

Po paru minutach docieramy do Husyckich Skał. Warto odnaleźć miedzy nimi przejście i wspiąć się na ich szczyt. Gwarantują świetne widoki, choć nie dziś…

ojedenkrok.pl krzyżna góra

To przy Husyckich Skałach mamy odbicie szlaku na Krzyżną, w lewo. Ścieżka na wprost to już droga na Sokolik. Z tego punktu do jego szczytu to 20 minut podejścia. Stąd na Krzyżną, połowa tego czasu. 

Pod szczytem Krzyżnej odnajdziecie ławki i stoliki. To dobry moment by złapać oddech przed ostatnim etapem. Kacper złapał też mus owocowy od przesympatycznej pary, która dziś też zdobywała szczyt 🙂 Zdopingowany malec ruszył od razu!

ojedenkrok.pl krzyżna góra

Ostatnie fragmenty to już dość karkołomna wspinaczka, lub jak kto woli, genialny tor przeszkód. Stanowi wyzwanie, jeśli nie dla dzieci, to na pewno dla nerwów rodziców. W tym miejscu, należało się nawet cieszyć z tej mgły… Zalecamy dużą ostrożność!

ojedenkrok.pl krzyżna góra

Zwieńczeniem wspinaczki jest 7-metrowy krzyż. To za jego sprawą góra zmieniła nazwę z Sokolej Góry. A właściwie za sprawą fundatorki krzyża. Była nią Maria Anna Amalie von Hessen-Homburg. Miała księżniczka gest, bo krzyż stanowił prezent urodzinowy dla brata, Wilhelma (tak, tak – tego, co to budował Szwajcarkę). Miał zarówno jemu, jego rodzinie, jak i mieszkańcom okolic nieść pomyślność. Sam o tym wspomina, odnajdziemy na nim bowiem sentencję: “Krzyża błogosławieństwo dla Wilhelma, jego potomnych i całej doliny“. Odrobina lokalnego patriotyzmu, krzyż został odlany w hucie w Gliwicach. 

Odczytaliśmy napis i przyszło nam wracać. Z górki jakoś łatwiej… chyba

Wpadamy jeszcze na moment do Szwajcarki. Obowiązkowa kartka i pieczątka!

I równie obowiązkowa mapka

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *